nie znam drogi, ale jedno jest pewne: nigdy nie przestanę być wdzięczna
mogę oddychać trochę bardziej
poniedziałek, 28 grudnia 2015
czwartek, 24 grudnia 2015
wtorek, 15 grudnia 2015
wtorek, 1 grudnia 2015
zastygam w strzępach
niedobór włókien splecionych ciasno jest duży
rozrywam dotychczas utkane
fragmenty spadają na podłogę jak włosy
bo przecież wtedy podejmuje się decyzje
zjada je kurz tak potrafię wytrwać
kolejny raz zanurzam głowę pod wodę
nie wiem czy to łzy czy woda
jedno i drugie uświęca środki
w środku jest już czysto
jeszcze tylko pozrywać nitki
Subskrybuj:
Posty (Atom)